Kurcze, nie wiem co robic. Wczoraj kupy nie robila. Moze jak jeszcze byla w szpitalu??? Dzis jeszcze nic. Siusia, je i pije ale co z kupka???? Co prawda jutro JUZ mam jej zdjac opatrunek. Sama tego nie zrobie, szpital na weekend zamkniety
Moja wetka otwarte ma, moze cos doradzi jak moja ksiezniczka szybciej sie z problemem nie upora! Biore poprawke na usmierzacze bolu bo moga powodowac zaparcia...
Plotek juz fachowo polaczony, po pracy zadnych niespodzianek nie bylo. Slady zabkow na "wiaderku" pewnie chciala zdjac ale sie nie udalo!