Cytat:
Z czyszczeniem kostki zawsze był i będzie problem i robota...to draństwo odrasta i trzeba się z tym męczyć. Kilka lat temu zastosowałam jakiś środek chemiczny, ale też nie był skuteczny...trawę wypaliło, ale pozostały suche badylki i to też trzeba było wyskubać, bo brzydko wyglądało. Najskuteczniej jest więc pilnować i wyrywać na bieżąco...choć niektórym to nie przeszkadza i trawka rośnie.
|
Zwróciłam wczoraj uwagę na kostkę, lecz ponieważ nie mogę zginać kręgola
mam dwa wyjścia: albo odchwaszczać ją na kolanach,
albo uważać, że na kostce duża trawa nie urośnie.
Szkoda starych kolan, szukam odpowiedniego narzędzia, żeby oczyszczać kostkę na stojąco.
Na wszelki wypadek zacznę pielęgnować w sobie przekonanie, że zielona kostka też jest OK
Wczoraj po pracy wzrosło mi ciśnienie, musiałam wziąć procha na zbicie.
Kręgol zachowuje się na razie przykładnie, ale to tylko kwestia czasu, kiedy
przeholuję, a on zacznie mnie uziemiać.
Postanowiłam pozostawić łączkę nie koszoną, zobaczyłam setki pszczół na tysiącach kwiatów,
niech pszczółki mają na czym pracować.
Cytat:
Zaraz wyruszam do nowego marketu przemysłowo - ogrodniczego niedawno otworzonego w pobliżu...zobaczę co oferują, może się na coś skuszę, jak mi wpadnie w oko.
|
Miałam rano podobny pomysł, może go zrealizuję przed wykładem.
Ciekawa jestem Izuniu co wypatrzysz.
Cytat:
Sabat oczywiście udany, zresztą nie mogło być inaczej, każde takie spotkanie z miłymi ludźmi jest fajne.
|