Witam w nocnej porze. Mamy wannę i prysznic. Ja wolę prysznic,bo z tymi stawami to nie mogę wyjść z tej wanny. Pod prisznicem stoję , to mi najlepi odpowiado.Zaś żonka woli wannę, czasem zajrzę ,bo tez nie młoda a, po udarze jest trzeba pilnować. Dzięki Bogu jestem zdrowy na tyle że jeszcze w szpitalu nie leżałem, chociaż na stawy leczyłem się w szpitalu wojskowym w Gliwicach( w przychodni) chodziłem na wizyty i za lekarstwa płacić trza było. Lekarka mnie podniesła na nogi. Nie narzekam ostatnio, lekarstwa biorę dalej. Fajne fotki Enia dała z Krakowa, a byłem latem w Krakowie, w Wieliczce, i w Kalwarii Zebrzydowskiej właśnie tam byłem dwa razy. Fajny kościół jest na Górze Świętej Anny tam, byłem 5 razy- bo zona ma tam rodzinę. Odwilż jest dysz padze lekko + 3* Guterajze..
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas..
|