08-12-2019, 12:24
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Człuchów
Posty: 13 327
|
|
WITAM SERDECZNIE MIŁE TOWARZYSTWO
Genek, ja też mam w domu prysznic, tak jak Twoja żona ,też po udarze miałam wannę, której mi czasem brakuje, bo mogłam sobie w wanniej poleżeć, ale gorzej było mi było z niej wyjść( to były dawne czasy.
Eniu piękne obrazy nam pokazałaś z Krakowa .
Jak trzeba zaliczyć szpital, to jak my wszyscy nie mamy wyjścia uchylać. Lekarz decyduje o postawieniu diagnozy i lej leczenia.
Wszystkim życzę udanej niedzieli i spotkań w gronie rodzinnym i z przyjaciółmi.
Ostatnio edytowane przez Wodniczka : 08-12-2019 o 12:31.
|