Cześć kochani.
U mnie pogoda dosyc ładna wychodzi słoneczko.
Wczoraj facet wyczyścił mi moją rogówkę więc schnie i nie było leżingu wieczorem i patrzenia w diwadełko.
Natan spał u mnie w jadalni na kanapie bo jego wersalka też schła.
Robote wykonywał młody człowiek i tak sobie gadalismy, ma żonę i trojke dzieci same drobiazgi 2.3 i 5 lat. Zona pracuje on tez a jak ma zlecenie na czyszczenie to chodzi po klientach. Dziwiłam sie, że żona pracuje ale twierdzi, że daja sobie rade teraz w okresie pandemii to na zmiane biora wolne na dzieci i jakos ida do przodu. Miło patrzec jak młody człowiek wie czego chce i nie wyciaga rąk do MOPSu.Nie maja pomocy mam bo mieszkaja osobno. Można? Można tylko trzeba zakasac rękawy i do roboty. Za dużą 2,70 x 1.70 m bardzo jasna rogówkę i dywanik 2m2 wziął mi 150 zł. W porównaniu z poprzednim to mało.
Dzieci w "Szkole" Kajtek w przedszkolu i jest fajnie. Wczoraj biedactwo nazbierało mi całą miskę kwiatków z forsycji ale nie wiedział, że od ulicy nie można, nic mu nie mowię bo nie chcę psuć mu radości, taki był dumny. Dziś pozbieram w bezpieczniejszym miejscu i zamienię a kiedys mu wytłumaczę dlaczego nie zbiera sie ziółek przy drodze.
Miłego dnia
|