Witajcie.
Temu zjawisku towarzyszy także płacz i szloch.
Strach przed przejściem na drugą strone,czy zdąże!
Ogólne niepokój i trzęsawki całego organizmu.
Moja znajoma która nie żyje dwa lata,chyba depresje miała.
Nie dała sobie nic powiedzieć,żeby szła do lekarza i przyjmowała lekarstwa.A choroba podstępnie drążyła tzw.Dziure
w organiżmie i to potem już nie było co leczyć.Pozostała:
[COLOR="SiennaTylko śmierć dopadła ją szybko.!!!.COLOR]
|