Wyświetl Pojedyńczy Post
  #9  
Nieprzeczytane 14-04-2007, 07:37
Wilhelmina's Avatar
Wilhelmina Wilhelmina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Kraków
Posty: 2 190
Domyślnie

Wydaje mi się, że Bunia ma rację.Pomimo, że jesteśmy niby tak bardzo wyemancypowane, to nadal jesteśmy pod presją rodziny i środowiska. Ja swój pierwszy związek przerwałam dopiero po 15 latach.Dlaczego? Hmmm...Powodów było kilka.
Bałam się,że odbiorę dzieciom ojca.Czas pokazał, że dziś dorosła córka ma mi za złe, że tak długo i niepotrzebnie walczyłam o coś, co przynosiło im strach i ból.A syn? Wymazał z pamięci całe dzieciństwo. Naprawdę.Widać stres był tak duży, że najbezpieczniej było wszystko skasować.Czemu jeszcze trwało to tyle lat? Bo po złym okresie, przychodził okres wspaniały. Wierzyłam, że tak już będzie zawsze. Bardzo kochałam mojego męża.Nie wyobrażałam sobie życia bez niego.Długo jeszcze po rozwodzie cierpiałam i tak naprawdę to chyba nigdy nie pozbędę się tych dobrych wspomnień. Logika sobie, a głupie serce sobie. Poprostu jestem głupie babsko i tyle.
__________________
"Miłość nie jest słaba.
Miłość nie jest ślepa".
-Phil Bosmans
Odpowiedź z Cytowaniem