Wyświetl Pojedyńczy Post
  #451  
Nieprzeczytane 10-12-2018, 22:45
zCentrum's Avatar
zCentrum zCentrum jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2017
Miasto: Polska
Posty: 506
Domyślnie "Pępek świata" - opowieść Rafała Malczewskiego bywalcach międzywojennego Zakopanego

Kto nie był nigdy w swoim życiu w Zakopanem, z trudem zalicza się do ludzi, nie może budzić zaufania, na pewno
coś brzydkiego kryje się w tym wszystkim, małostkowość i moralne kalectwo. Toteż wszystko co żyło w Polsce, ściągało ku Tatrom i tam korzystało ze wszystkich grzechów głównych i paru cudzych.
[…] Profesorowie uniwersytetów pojawiali się zwykle w lecie . Ściągali, skąd się dało, od Wilna począwszy.
Któż wyliczy nazwiska ludzi nauki, obsiadających stoliki w „Morskim Oku” lub parku klimatycznym. …


Kiedyś do klubu brydżowego w Zakopanem poseł Marian Dąbrowski przyprowadził Jana Kiepurę. …
Chłopak z Sosnowca był pewny, że karciarze rzucą wszystko, szlemiki w ręku, nawet forsę, obskoczą go, wołając: śpiewaj! Tymczasem może jeden albo jeden i pół odwróciło głowy, gdy posłyszało tubalny szept Dąbrowskiego: Kiepura! W sekundę zapomniano o słynnym posiadaczu „Patrii”, za to on nie pokazał się więcej pod Giewontem
.”
__________________
Janusz
.......................................
„Ani smuć się zanadto, ani wesel za szybko.
Jedno i drugie zawsze na nas czeka”
Odpowiedź z Cytowaniem