Jak miło, ze pojawił się Kowalski.Lubię Twoje wiersze, bo są takie " lekkie " , finezyjne , z nutką humoru przeplecionego sentymentalną refleksją w końcówce .
Dziękuję Ci , ze moje wiersze oceniłeś tak wysoko ( " wspaniałe ") To są tylko rymowane moje refleksje czy przemyślenia.Czasem się tym bawię.
Jesienny liść.
Mały , pożółkły listku zwiany z wysokiej gałęzi,
leżysz teraz przede mną bezradnie , samotnie.
Wiatr dał ci wolność, gałąź nie trzyma cię na uwięzi ,
przyjmując taką wolnosć zrobiłeś roztropnie ?
Przecież nie wzniesiesz się znowu do góry,
nie odzyskasz dawnego koloru zieleni,
nie zespolisz się ze swą gałązką raz wtóry.
jesteś tylko ostatnim westchnieniem jesieni.
W moim istnieniu jak w twoim - nic się nie odmieni.
Na inny byt skazani jesteśmy oboje.
Mamy teraz nowe swe miejsca na ziemi.
Musi się z tym pogodzić wreszcie serce moje.
kama