[mirellka]

Witam wszystkich
Wczoraj była koszmarna pogoda,cały czas lało.
A ja pojechałam do męża by mu sie nie nudziło.
Dobrze,że jutro wraca i bardzo dobrze bo wyniki są ok.
Za dwa tygodnie będzie do odbioru jeszcze jeden wynik myślę,że też dobrze.
A dzis tak jak pisze Jadzia u mnie też lodowaty,wstrętny wiatr.Zrobiłam tylko zakupy i szybko do domu.
Ogarnełam mieszkanie i oddałam sie lekturze.
Tym razem czytam fajną życiową i mądrą książkę
Katarzyny Kołczewskiej "Wbrew sobie" samo życie,choć bardzo skomplikowane.
Grazynko ładna z was para
z sentymentem zawsze ogladam nasze zdjęcia z młodych lat.
Małgosiu jak dobrze pamietam to polecałam film "Dobry Rok" i sie pomyliłam on jest na "zalukaj".Przepraszam.
Masz piekny kolor hortensji.Ja mam fioletowe.
Ula o kleszczach,które już atakują trąbią w telewizji.One też mnie lubia.
Raz nawet musiałam przejść długą antybiotykową kurację.
Jadziu nie grzesz jesteś szczuplutka laska.
Krysiu
Wszystkich pozdrawiam i zyczę udanego wieczoru.