Ale że co?
Rosyjskie służby kazały tej durnej babie prężyć cycki i szczerzyć klawiaturę do wydziaranego Sowieta z łańcuchem na szyi?
A może dały jej pigułkę gwałtu? Tak, że też na to nie wpadłam. To nie ona, panie dzieju, taka radosna była,
to pigułka z popitkiem w kubku dla niepoznaki tak zadziałały na miss kostnicy.
Studenci medycyny przed praktyką w prosektorium a także przed zajęciami z medycyny sądowej,
są zaznajamiani z zasadami traktowania tych miejsc z godnością i szacunkiem dla zwłok. Durna prosektoryjna kokieta o tym zapomniała.
|