Wyświetl Pojedyńczy Post
  #46325  
Nieprzeczytane 27-03-2024, 20:44
Wodniczka's Avatar
Wodniczka Wodniczka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Człuchów
Posty: 13 327
Domyślnie


Kolejny dzień minął w zdrowiu a do świąt
mamy coraz bliżej.
Po południu córka z synem pracowali przy trawniku, wnuk obcinał trawy wyrośnięte. Ja wyszłam do nich, ale popatrzałam i wybrałam się na spacer.
Zięć był w pracy, wracając z dniówki...zobaczył
co zostało zrobione przed wejściem do domu, wzdłuż chodnika.
Córka się śmiała, że do świąt wszystkie "badyle traw" zostaną usunięte(wycięte)Pracowali do 18-tej, bo robiło się już chłodno. Zrobiliśmy ciepłą herbatę z cytryną. Obejrzeliśmy teleturnieje: 1 z 10 i Va bangue.
Jutro córka zajmie się pieczeniem, włączymy firany by się wyprały... a ja mam wybrać sałatki, które zrobimy i wyprasować serwetki na mój stolik.
Taki plan pracy na jutro( wnuk popracuje na wysokości u mnie, powyciera kurze na szafach.
Odczytałam wynik INR (więc nie będzie telefonu od lekarki , jest w normie).




__________________
Zosia
Odpowiedź z Cytowaniem