24-01-2020, 06:18
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 839
|
|
Maju...toś wcześnie zaczynała przygodę z nalewkami. Ale jak miałaś możliwości.... Ja, w latach 80-tych, kiedy jeszcze nie było mowy o salmonelli "bawiłam" się tak przez 2, 3 lata z likierem jajecznym, aż mi obrzydł. Później zaniechałam i obecnie próbuję z różnego typu nalewkami i likierami. Kukułczanka bardzo mi smakuje. Spróbuję teraz przepisu Jarka, też może być ciekawy smak.
Pozdrawiam...
|