Tak sobie czytam o tej pięknej ziemi świętokrzyskiej i coraz większa tęsknota mnie bierze, żeby tam znowu pojechać i powspominać . Moi rodzice pochodzą z tamtąd. Moja mama ze Skarżyska-Kamiennej, a tata z Suchedniowa. Jako dziecko często tam jeżdziłam z rodzicami. Jedną z większych atrakcji dla nas dzieciaków był dąb Bartek. Co roku musieliśmy go odwiedzić. Dobrze pamiętam też zabytkowe miasteczko Bodzentyn. Zawsze przejeżdżając kupowaliśmy tam pączki. Na Świętej Katarzynie byłam dziesiątki razy, cudowna trasa na Święty Krzyż. Wspominam letnie kąpiele w rzece Kamiennej i wspaniałe lasy pełne jagód i grzybów . A gdy tak czytam wspomnienia Czarnej, to dochodzę do wniosku że wielu pięknych miejsc tam nie poznałam. Ale jeszcze nic straconego, więc pisz Czarna jak najwięcej. Pozdrawiam wszystkich związanych z tym pięknym regionem , będę tu stałym gościem