witam wieczorkiem......nie miałam wcześniej czasu dlatego dotarłam teraz.....
Wandziu, dzięki za przepis....nie robiłam tak jeszcze karczka....spróbuję, ale musze poczekać na zapowiedzianą wizytę, bo dla samego"palca" to jadłabym "ruski "rok
Danusiu, ja też biegnę codziennie na roraty, ale to mój obowiązek, a po za tym....potrawy z rękawa są świetne, bo piecze się we własnym sosie i te zapachy....warto spróbować Danusiu, nie zawiedziesz sie.
Omi, chlebek... to nasze pokolenie, były inne czasy....a skoro tak wspominacie młodzieńczy czas, to ja napiszę, że były inne święta.....
czekało sie za skarpetkami,..... rękawiczki,...... podkoszulki,...... wówczas- rajtuzy- teraz są rajstopy,..... za pomarańczkiem ....i etc, ......dziś jak nie ma to idzie sie zaraz do sklepu i się kupuje..... nie chcę wracać do tych czasów, bo idziemy z postępem, ale było więcej radości i szacunku......... takie ja pamiętam święta
__________________
Nawet cień przyjaciela starczy, by uczynić człowieka szczęśliwym
|