Dziewczyny, z tym suszonym karczkiem to jestem ZA! Jedna prośba do Was....przypomnijcie mi o tym w marcu!
Dziecięce lata...to było piękne...Danusiu, nie pamiętam, czy byłam jodkiem, czy nie...ale dużo potraw babcia gotowała które bardzo lubiłam a teraz tego się nie robi... proste, tanie a smaczne!
Danusiu, pamiętam podpiwek... z czego to robili...nie pamiętam.
Basiu, nie wyobrażam sobie jakby Ciebie zabrakło w kościele...
Co do rękawiczek, skarpet...dostawałam pod poduszkę i najczęściej siostrzyczka mi wyjadała słodkości... swoje wyjmowała dopiero rano...
__________________
|