[basia2002]

Witam Was wiosennie moi mili wieczorową porą.
Odwiedzam Was ze świątecznymi dekoracjami jakie spotkałam dzisiaj
idąc do Szpitala u Krasnala " Szpitalnika ". Przyznajcie sami, że u Krasnala
jest już świąteczna atmosfera. Trzeba będzie i dla nas zrobić świąteczną
dekorację , ale o tym jeszcze nie myślałam zostało na to kilka dni i o tym
jeszcze pomyślę... Dzisiaj byłam po 6 latach oczekiwania na wizytę
u Endokrynologa, przejrzała moje wyniki TSH, dała mi skierowanie
do Laboratorium na pobranie krwi i wszystkie czynniki TSH i drugie
skierowanie na USG Tarczycy mam porobić te badania na skierowanie
na 3-4 dni przed powtórną wizytą mam przyjść do niej z tymi wynikami.
Następną wizytę Endokrynolog ustaliła mi termin na 08. 10 2024r.
Znowu za pół roku. Dzisiaj już zarejestrowałam się na USG Tarczycy
na 1 Październik bo tylko taki termin był wolny i od razu tego samego
dnia z rana oddam krew. Razem to potrwa 6 lat i pół roku zanim
Endokrynolog ustali moje leczenie, ale już bliżej niż dalej tyle czekałam
to jeszcze poczekam te pół roku jak dożyję. Faktycznie Służba zdrowia
ze starszymi ludźmi chyba gra na zwłokę. Ja myślałam , że jak tyle
czekałam to mi Endokrynolog zrobi dzisiaj USG Tarczycy, a okazuje się ,
że to w innym gabinecie robią i dopiero z tym wynikiem się wraca
do niej w/g ustalonej przez nią wizytę. Uzbroiłam się w cierpliwość
i wszystko przyjęłam z pokorą bo jak słyszałam od Pacjentów
to też tak długo czekają.
Krysia też opisuje jak się spotyka z trudnościami leczenia i zakupu
sprzętu rehabilitacyjnego czy wózków inwalidzkich, strach się bać
bo starszy człowiek jest bezradny zupełnie i nikt się ze Służby Zdrowia
tym wcale nie przejmuje, całkowicie brak empatii Wiem coś na ten
temat bo mam kuzynkę, która jeździ na wózku i opowiadała mi
z jakimi trudnościami musiała się zmierzyć zanim załatwiła sobie
wózek elektryczny, dzięki któremu po części usamodzielnia się jadąc
sama na zakupy czy do Przychodni. Kochani musi się coś zmienić
w naszej służbie zdrowia na lepsze bo tak dalej być przecież nie może.
Pożyjemy pod warunkiem, że nie będziemy chorować, a jak już
to żeby był dostęp do lekarzy i nie tylko prywatnie.
Koniec tych smutasów popatrzcie jeszcze na te ładne dekoracje
u Krasnala, zrobiłam kilka zdjęć by Wam pokazać. Ładne są te
dekoracje świąteczne i zrobiło się bardzo kolorowo i zapanowała
przedświąteczna atmosfera.
Grażynko całą parą przygotowujesz się do świąt i nie tylko z zakupami ,
ale i zadbałaś o groby bliskich. My też zawsze odwiedzamy swoich
zmarłych jadąc do córki to najpierw córcia zawozi nas by pozapalać
znicze i odwiedzić swoich bliskich, a na Cmentarzu ona już dba
o dekorację nagrobków. Ciasta nie piekę tylko kupuję mam zamówione.
Zrobię sałatkę jarzynową bo ją lubimy i bez specjalnego szaleństwa
u mnie, powoli stopuję ze wszystkim, a i tak się wszystkiego nastawia
na stole. Pisanki ubieram w kolorowe koszuli do świecenia i sąsiad
zabierze nam nasz koszyczek do poświęcenia bo jedzie samochodem
już tak przez kilka lat nas wyręcza i jesteśmy mu za to bardzo wdzięczni.
Grażynko ja mam Baranka dyżurnego z plastiku i nie kupuję nowego
bo akuratnie mi pasuje do koszyczka , a potem na talerz dekoracyjny
z pisankami. Żonkile, Bukszpan, Bazie, Rzeżucha znakomicie zdobią stół
i robię jeszcze z serwetek papierowych zajączki i zawsze mam stół
kolorowy. Do tego świąteczny obrus i serwetki od razu wprowadza
świąteczną atmosferę. Grażynko z tych Baranków na obrazku jakie nam
pokazałaś to jedynie wybrałabym tego białego na samym dole z różową
kokardką, mam takiego nieco podobnego z plastiku z chorągiewką.
Spokojnych przygotowań do świat. Dobrze przespanej, zdrowej
i spokojnej nocy i dobrego wypoczynku. Do jutra moi kochani.
Śpijcie słodziutko . Dobranoc.