Propozycja
"Jest taka mała kawiarnia, do której przyjeżdżają dwie osoby i podchodzą do lady.
„Pięć kaw ☕️proszę. Dwa dla nas i trzy wiszące.
Zapłacili, wzięli dwie kawy i wyszli.
Zapytałem kelnera. "O co chodzi z wieszaniem kawy? "
„Poczekaj, a zobaczysz. "
Przyszło więcej ludzi.
Dwie dziewczyny poprosiły o kawę każda, zapłaciły i wyszły.
Następujące zamówienie dotyczyło siedmiu kaw i zrobiły je trzy kobiety - „trzy dla nich i cztery kawy wiszące.
Zastanawiałem się... co oznacza kawki wiszące, odchodzą.
Następnie do lady przychodzi mężczyzna ubrany w noszone ubrania, który wygląda jakby był bezdomny i szczerze prosi...
„Czy masz kawkę wisi? "
„Tak, mamy, proszę pana.
Podają mu kawę... Mam swoją odpowiedź.
Ludzie płacą z góry za kawę, która zostanie podana temu, kto nie stać na gorący napój.
Ta tradycja zaczęła się w Neapolu.
Zadziwiające, rozprzestrzeniła się po miastach i miastach świata.
Jest również możliwość zamówienia nie tylko "kaw wiszących" ale również kanapki lub pełnego niskiego posiłku.
Czy nie byłoby wspaniale, gdybyśmy wszyscy mogli zacząć to robić w miastach i miastach, w których mieszkamy?
Takie małe uprzejmości mogą wpłynąć na tak wiele istnień, w sposób, którego nigdy sobie nie wyobrażamy.
/Z internetu/
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan
|