Melancholia
Siwe bicze deszczu wiążą niebo z ziemią,
Słońce gdzieś głęboko ukrylo swe blaski
Ptactwo też przysiadło na gałęziach - niemo
A mnie melancholia chwyta w swoje macki.
W takie dnie ponure nie chce się wychodzić ,
kiedy stopy raz po raz lądują w kałuży,
a tęsknoty serca nie ma czym osłodzić
w tedy czas płynie wolno i bardzo się dłuży.
Zmierzch szybko zapada, światło palić kaze,
wloką się wieczory długie , monotonne.
A ja z lampką wina o wiośnie już marzę
i moze o tobie też sobie przypomne.
kama
Pozdrawiam