Kochani! pragnę sprostować swoją opinię na temat depresji a mianowicie wg. mnie dużo społeczeństwa narzeka na tą chorobę lecz często się wstydzi o niej mówić i dlatego jest ona jako "tabu" Wydaje mi się ,że podstawą do wszelkich porozumień jest otwartość i chęć nawiązywania rozmowy,która pomaga w rozładowaniu wielu zbędnych napięć.Czy moje stanowisko jest słuszne, proszę o odpowiedź w tej kwestii.
|