Ja w lutym ubiegłego roku pochowałam mamę po 3 miesięcznej chorobie - rak wątroby - byłam w bardzo złym stanie psychicznym w we wrześniu umarł ojciec. W dzień dużo obowiązków zawsze coś dzieje nie ma czasu myśleć ale wieczorem przed zaśnięciem zawsze o nich myślę mimo że minął rok. Nikt z rodziny nie chce o tym rozmawiać - zostałam sama z utratą rodziców muszę się z tym uporać.
|