Dzień burzowy, pochmurno, a w lasach i w ogrodach pojawiają się pierwsze poziomki
No i oczywiście nie obejdzie się bez mojej ulubionej
Małgorzaty Hillar...
Fot. ElaJ
Poziomka
Gdybyś był blisko
dałabym ci
tę pierwszą poziomkę
Mówiłabym
weź najmilszy
to jest kropla słońca
Ty jesteś daleko
a poziomka ma kształt
łzy.
Do Poziomki Małgorzaty Hillar dołączam "moje" poziomki
Poziomki
Nanizałam na źdźbła traw poziomek.
Tam, gdzie oczko zielone pośród lasu.
Delikatne jagody trawami pieszczone,
podaję ci - byś nie zapomniał czasu,
gdy oboje przemierzaliśmy polany,
tropami naszej, niesfornej młodości,
co tak skrzętnie skrywała swe ślady
przed odkryciem pierwszej miłości.
Na tej łące kwiecistej, pełnej motyli,
skryci w cieniu łaskawych nam brzóz,
bawiliśmy się sobą i poziomkową chwilą -
podając pocałunki, to poziomki – do ust...
Niebiańskie uzależnienie od ciebie,
od poziomek, od intensywnej ich woni?
Czułam się - pamiętam - jak w niebie
z tobą, w wianku z chabrów na skroni!
Nanizałam na źdźbła traw poziomek
i pocałunki z tamtych lat – przemiennie.
Idąc, pieszczę wspomnienie odnalezione,
z tym samym zachwytem - niezmiennie!
Zofia Szydzik
Pozdrawiam mile
Fot.Krzysztof Panas