[Wodniczka]

[COLOR="DarkGreen"
Dobry wieczór wszystkim Pszczółkom i Guciom..


Wrócę do spotkania z naszą założycielką wątku Jolą, osobiście na spotkaniu poznałam ją i jej mamę
"POMORZANEK" W GOSPODZIE NA OBIEDZIE..
Byłam na agroturystyce z rodziną w Sopocie, dowiedziała się koleżanka że jestem.. w Gdyni była naszą przewodniczką. Zaprosiła nas do Sopotu i tam się spotkałyśmy.. Jedliśmy obiad w gospodzie a było sporo Pomorzanek,
zrobiłyśmy wspólne zdjęcie na schodach w gospodzie. do dzisiaj utrzymuję kontakt z Honorką. Jeszcze Jola była z mamą śp. Dzisiaj odszukałam zdjęcia ze spotkania.
To tyle wiadomości, wspominając zdjęcia ze spotkania.
Zawsze robiłam i robię zdjęcia ze spotkań, wycieczek, gdzie przebywam.
Muszę napisać, że weekend był bardzo udany każdego 1-3 dniach.3 maja synowej mama miała imieniny, złożyliśmy jej życzenia rozmawiając telefonicznie( bom miała swoje dzieci u siebie)Na 17-tą pojechaliśmy do szwagra bo miał urodziny.. więc było też bardzo wesoło, bo jego córka z mężem i dziećmi przyjechała z Bydgoszczy w odwiedziny do rodziców.
Oj rozpisałam się, dzisiaj jestem w domu, do południa posiedziałam z kawą w naszym kąciku kawowym na ganku.
a córka z synem i mężem walczyli na ogrodzie.
Dzisiaj też przywieziono nam ziemię...i ubyło kasy z portfela, na poniedziałek jest umówiony operator koparki, ziemię trzeba rozplantować.
Cieszy mnie bardzo, jak widzę, że coś innego dzieje się na naszym ogrodzie.
Zaczęłam czytać 3 tom książki Agaty Przybyłek "gotowi na wszystko"
Znikam, do następnych moich odwiedzin.

[/color]