Bogusiu, wiem gdzie jest Julianówka.
Chodziliśmy tam do kawiarni, nie wiem czy jeszcze istnieje.
Kuracjusze z tego ośrodka chwalili wyżywienie.
Zabiegi też masz dobre.
Do tego dobry humor, miłe towarzystwo i jest fajnie.
Też Cię pozdrawiam, baw się dobrze.
Iza chyba nadal bawi się w przedszkole.
U mnie cały dzień leje z malutkimi przerwami.
Deszcz był potrzebny, ale bez przesady.
Co miało uschnąć, to i tak uschło, tylko ślimaki żerują na pozostałościach zielonego.
Miłego wieczoru Wam życzę.