Witam wieczorowa porą, oj Babko Gratko, juz Cię widzę na tych bezdrożach zaśnieżonych, ja tam teraz to nie ośmielę się wsiąść za kierownicą, drogi raczej do łyżew się nadają, a tyle odśnieżone , zeby jeden samochód przejechał, więc przymusowe wszystkie ulice jednokierunkowe, poczekam do wiosny z jazdą, bo teraz to najczęsciej tak się kończy