Wyświetl Pojedyńczy Post
  #3420  
Nieprzeczytane 12-04-2020, 12:04
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 634
Domyślnie

Zapiski ze świata w kwarantannie – cz. 23

Kroczki, małe kroczki deformujące naszą rzeczywistość. Wszystko pod piękną ideą ratowania ludzkiego zdrowia i życia. Izolacja. Kwarantanna. Coraz bardziej restrykcyjne przepisy. Policja z wielkim zaangażowaniem tropi wszelką niesubordynację. Co rusz można usłyszeć jak to spacerowicz został ukarany mandatem, jak biegaczka została zatrzymana, jak ludzie w samochodzie zostali wylegitymowani. Z jednej strony rozumiem, koronawirus zaskoczył nas wszystkich, lekarze proszą by uważać, pozostać w domu, tak by oni mieli szasnę zająć się chorymi. Z drugiej strony cały czas narastają wspomnienia ze stanu wojennego. Brakuje tylko czołgów na ulicy. Zastanawiające jest to, że po każdym wprowadzonym zakazie nikt z rządu nie mówi kiedy ten zakaz zostanie odwołany. Nie wprowadza się stanu klęski żywiołowej tylko kolejne zakazy. Dyktatura pełzająca już robi co chce. Bardziej rządzących interesuje, żeby ludzi nie było na ulicy, niż żeby rzetelnie informować o stanie faktycznym rozprzestrzeniania koronawirusa, by ustalić jasne zasady do kiedy będzie kwarantanna. Atmosferę niepewności rząd rozpracowuje idealnie: młodzież szkolna, rodzice i nauczyciele ciągle czekają na konkretne informacje kiedy będą egzaminy (informacje pojawiają się nie pełne, nie konkretne), wybory stały się tematem zastępczym numer jeden. Pełzająca dyktatura do sejmu wprowadza kolejne projekty o których wiadomo, że społeczeństwo ich nie chce i się z nimi nie zgadza. Ustawa o aborcji, ustawy dotyczące konstytucji. Od początku rządów PiS przyzwyczailiśmy się, że jest to władza nonszalancji i łamania prawa. Od początku rządów PiS trwała swoista wojna pomiędzy rządem a obywatelkami i obywatelami. Teraz wszyscy siedzimy w domu. W czterech ścianach. Wszyscy jesteśmy zamknięci. My, obywatele ale nie rząd, on pozostaje poza prawem i poza kwarantanną, co pokazały obchody jakie sobie zorganizowali rocznicy katastrofy i wizyta na cmentarzu. Rząd już teraz umieszcza się na specjalnej pozycji poza prawem. Jeszcze tylko niech odetną nam internet i pełzająca dyktatura będzie mogła zrobić już wszystko. Jak wyjdziemy na ulice to tam już będzie na nas czekać dobrze uzbrojona policja. Nagły zakup armatek wodnych (akurat teraz kiedy w szpitalach brakuje wszystko), projekt by do policji dołączyło wojsko (akurat teraz kiedy w szpitalach przydałaby się każda para rąk do pomocy, choćby przy pracach dezynfekcji, które nie wymagają przeszkolenia medycznego) – te działania jawie pokazują dokąd zmierza pełzająca dyktatura.Joanna Hańderek
Odpowiedź z Cytowaniem