Witam wszystkich serdecznie w niedzielny zimny poranek. Słońce wprawdzie świeci ale marnie grzeje. Byłam na 7 w kościele i zmarzłam. Bardzo dziękuję za pozdrowienia ,a Kamie za bardzo miłe życzenia. Oby się spełniły. Jest fajnie. Mój Edzio znowu cierpi na rwę,szczęśliwie atak nie jest ostry,ale i tak jest cierpiący. Jesteśmy na razie uziemieni w domu.Eluniu ja nie nadążam za kalendarzem ale z całego serca życzę Ci wszystkiego najlepszego i dużo zdrówka.Wszystkim życzę miłej niedzieli.