23-03-2019, 19:20
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 822
|
|
Ładny dzień za nami...faktycznie wiosenny.
Też popracowałam trochę w ogrodzie, wybrałam się do pobliskiego lasu i cieszyłam się - jak dziecko - z ciepłej, wiosennej aury.
U mnie w ogrodzie praktycznie niewiele kwitnących... tylko kępka krokusów, dzikie bratki i pokazują się gdzieniegdzie fiołki. Wiele fiołków wyginęło... a tak pięknie się kilka lat temu rozsiały. I cieszyły oczy.
Gratko... nasz Ciapek też ryje po ogrodzie. To spory pies, więc i doły pokaźne... trzeba uważać, aby nogi nie skręcić... i stale zasypywać.
Miłego wieczoru i spokojnej nocki... Ukłony dla WSZYSTKICH...
|