Wyświetl Pojedyńczy Post
  #1255  
Nieprzeczytane 20-09-2018, 17:02
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 879
Domyślnie

Cytat:
Napisał elik13
ale turystka Bońka jest rozczulająca
Bo ja wiem? Może czasami.

Tutaj już zaczynała się niecierpliwić.


..............

Nie dziwię się,
"podwozie" i łapy miała przecież mokre.
Obiecałam jej wizytę w "jej" pubie,
chociaż trzeba było nadłożyć drogi.
Ale że to niedziela była,
trzeba było czekać na miejsce.


.................

Bońka nie czekała,
weszła i ulokowała się przy kominku.


.................

Za chwilę zwolniło się miejsce przy tym stoliku
co ostatnio siedzieliśmy i pokazywałam.
Miejsce było
ale nie było gdzie nóg trzymać,
bo pod stołem takie duże leżało.
Ale boczkiem dało radę,
nie miałam sumienia tego budzić.

.................

I jak już przy czterech łapach jestem,
to Bogdzie odpowiem.
Wiadomo,
nie we wszystkich restauracjach można ze zwierzętami,
w takich "garniturowych",
wiadomo że nie.
Ale w pubach przy trasach spacerowych,
czy przy parkingach, drogach to jak najbardziej,
bo tu wszyscy z psami podróżują.
I żeby to z jednym.
Pokażę kiedyś,
bo napstrykałam trochę,
bo Bogda twierdziła,
że jak więcej psów ktoś ma,
to chyba hodowla.
Ale jak każdy pies z innej parafii i powiatu?

O Boni można różne rzeczy powiedzieć
ale nie to,
że nie wie jak się w pubie zachować.
I nie żeby chciała coś jeść
(nigdy poza domem nie je),
ona obserwuje i pilnuje,
żeby "wszyscy" byli.
I takie siedzenie jej wcale nie męczy,
może tak i może siedzieć bardzo długo.

................

Tu wiadomo,
protest,
ona nie wraca:


...............

I jeszcze taki kolorowy zakątek obok:

................
Odpowiedź z Cytowaniem