Dzień dobry.
Hej Gratko i Lulka.
Cytat:
U mnie w wiejskiej przychodni zdrowia panika, bo trafił się pacjent z koronawirusem.
Zamknęli więc gmach i pracownicy wybyli się odkażać.
Zaszłam do przychodni na comiesięczny zastrzyk, a tam głucho.
Ciekawa jestem, czy w poniedziałek będą w stanie dać mi ten zastrzyk, czy nie.
|
Gratko, wychodzi na to, że wkrótce nie będziemy mieć żadnego dostępu do przychodni.
Jednym słowem...źle się dzieje.
Cytat:
Musiałam walczyć z sobą, żeby naczytać za pierwszym podejściem tyle,
aby mnie zaczęło wciągać.I wciągnęło, ale bez przesady.
|
Jak mnie początek nie wciąga, to przeskakuję kartki w książce i sprawdzam, co się dalej dzieje.
Jak mnie zainteresuje, to zaczynam od początku.
Cytat:
Moi ruszyli na bieg! Wnuczka na 14 km a zięć i przyjaciółka
na 26 km! Zamaskowani! Trzymta kciuki!
|
Lulka, kciuki już trzymam.
Podobno w czasie sportów na świeżym powietrzu, maseczki nie są obowiązkowe, tak gadał w tv rzecznik MZ.
W maseczka biegać trudniej, ale może lepiej się zabezpieczyć.
Ładny widok z rana nam przyniosłaś.
A ja już po zakupach, znaczy się tylko pieczywo.
Mam zamiar piec szarlotkę, a później w ogród.
Córka dostała od koleżanki sadzonki truskawek, trzeba się z nimi rozprawić, no i poziomki chciałam przesadzić.
Jak pogoda pozwoli, to się uda.
Dobrego dnia.