Staszka wiersz przeniosłam z zimy
bardzo pasuje do tego czasu,
w nocy mrozik w dzień słońce
Kwiaty
Coraz cieplej na dworze
ale słońca wciąż mało,
gdyż po nocy przymrozek
zmroził kwiaty na biało.
Pochyliły się pędy
wybujałe przedwcześnie
chciały kwitnąć lecz zwiędły
zamienione w szron we śnie.
Ale słońce już leczy
i prostują się liście,
co mróz w nocy zniweczył,
znów zakwitnie prześlicznie.
Wówczas łez drobne krople,
smutne nocne wspomnienie
zniknę również, gdy oschnie
zimy ostatnie tchnienie.
Znowu z wdziękiem do nieba
pąki kwiatów się wzniosą
i zapachy rozsiewać
będą kwiaty nam wiosną.
autor:kpwalski