[wietrzyk]

dzień dobry..choć za oknem ciemno.
Rano obudził mnie kot i deszcz
zmiana czasu jest dla mnie uciązliwa
wstałam 5.40.

Wiesiu przyznaję,że Mechelinki sa urocze
tylko już dwa lata nie byłam i nie wiem jak wyglądają
bo wszędzie teraz te betony walą
znalazłam się tam dzięki Jurkowi
tam go poznałam i spotykaliśmy się
w większym gronie
jak przyjeżdzałam -wesoło było

Mireczko...ciszę się że z uchem lepiej
ja tez kiedyś podleczyłam się
tym śmierdzącym olejkiem

Jurek życzę zwycięstwa w castingu

Ja tam lubię nasze rozmówkowo
wszędzie są ludzie i ludziska
w zasadzie nie przejmuje się co kto napisze
niech pisze co chce
przed nikim nie ukrywam co robię i gdzie bywam
może tylko osobiste sprawy
wolę aby pozostały osobiste...
i w tych kwestiach i siebie i rodzinę
chronię
wstawiam tylko zdjęcia ze swoich wojaży
bo to zawsze urozmaica
i bardzo lubie ogladać zdjęcia innych

ale jeśli komuś to przeszkadza
to mogę nie wklejać

no ale wczorajszego wyjazdu zostawiam

MOje rodzinne miasto
powitało mnie ciepłym słonecznym dniem
Mialam godzine żeby pospacerowac
ludzi niewielu, cichutko











potem podjechałam na swoja wioskę na cmentarz
nikogo nie było ale groby były zadbane



te trzy na pierwszym planie to moje .
Opiekuje sie tez też grobem obok
bo to był dobry człowiek
a nie bardzo tam ktos bywa
wiec czasem sie narobie
bo niby dwa male ale i dwa duże



bardzo blisko jest Wieżą Książeca
i ja uwielbiam tam zajśc po pracy na kawę



było nieczynne ale usiadłam przy stołach pod lipą
i zjadłam



Miło spędziłam dzień
było malutko ludzi, ciepło i pachniało dzieciństwem