Wyświetl Pojedyńczy Post
  #126  
Nieprzeczytane 05-04-2020, 10:51
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 029
Domyślnie

Cytat:
Napisał pluto37
A co do śmierci ..... to moge jedynie o miejskich wrażeniach w tym temacie. Zblokowiskowani ludzie w większości nie mają gdzie i jak się ze zjawiskiem odchodzenia oswajać.
Od tego są szpitale i hospicja... co odsuwa to zjawisko od dużej części społeczeństwa.
Mam krewnych związanych z medycyną i oni bardzo nie lubią, gdy rodziny
oddają do szpitala osoby w stanie beznadziejnym.
Uważają, że szpital jest od tego, zeby leczyć, leczyć i wyleczyć.
Z drugiej strony przestraszone i bezradne rodziny mają nadzieję,
że szpital doprowadzi chorego do śpiączki, wesprze respiratorem,
zastosuje silne środki przeciwbólowe itp. Jednym zdaniem - uśmierzy ból fizyczny.
Od umierania są jednak przede wszystkim hospicja, w tym hospicja domowe
jeśli istnieją ku temu warunki.

Pisząc o odsuwaniu umierania od powszechnej świadomości
miałam na myśli brak tych tematów w programach edukacyjnych i w mediach.
Tu podaje się liczby. Np. Do dnia dzisiejszego, po miesiącu epidemii umarły w Polsce 84 osoby.

Trzeba wielkich umysłów by opisać złożone zjawiska, w szczególności transcendentalne.
Jestem pewna, że na "pożywce z epidemii" wyrośnie piękna literatura.

O ile pierwsza ofiara wirusa zrobiła na nas wrażenie, to te dziesiątki,
setki czy tysiące tak jakby były daleko od nas.
Stosujemy coś na wzór zoomu w aparatach fotograficznych.
A one są coraz bliżej.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem