[Iza_bella]

WITAM w niedzielny poranek. Jestem już po śniadaniu...kawa na rozbudzenie wypita, więc teraz czas na spotkanie z Wami.
Gienek przyszedł z życzeniami na dziś...Marysia z kawą, słodkościami i ciekawym wierszem....a ja przychodzę z przysłowiami....

Gdy w marcu grzmi, w maju śniegiem ćmi.

W marcu kto siać nie zaczyna, dobra swego zapomina.

Śnieg marcowy owocom niezdrowy.

W marcu, kto siać nie zaczyna, swego dobra zapomina, spiesz więc w pole, by po trochu, rzucić w ziemię owsa, grochu.

Gdy w marcu topnieje, to na wiosnę mróz bieleje.

Kiedy w marcu deszczu wiele, nieurodzaj zboża ściele.

W marcu mgły, powódź za sto dni.

Marca obraz wierny, to miesiąc październy.

Deszcze marcowe zbożu niezdrowe.

A po marcu, co mgłą raczy, tyleż lato się napłacze.

Ile razy marzec mgłą uraczy, tyle niepogody w lecie znaczy.

Na wiosnę ceber deszczu - łyżka błota; na jesień łyżka deszczu - ceber błota.

Pozdrawiam...Miłego świętowania....