Krysiu, ja też najchętniej Boże Narodzenie spędzam u siebie.Pomysł Anielki bardzo mi się spodobał jako taki.W każdym odrobina romantyzmu drzemie..Gdzieś już pisałam, że dwukrotnie spędziłam te święta we Włoszech i nie miały takiego uroku.Nasze pokolenie zdecydowanie opowiada się za tradycją,choć czasem wymaga to wysiłku.
|