Witajcie... nie wiem co miało wpływ na mojego syna, pewnie wszystko, przykład z góry, straszliwy brak pieniędzy a może zdrowie?
Najważniejsze, że trzy dni temu przestał palić, i nie pali!!!
Stało się to, bo postanowił, potem poszedł do doktora, który mu laserem punkt w uchu poraktował... wyszedł od doktora, i nie sięgnął po papierosa!!!
Piszę dopiero teraz, bo dzisiaj będzie czwarty dzień, i widząc jak się zachowuje w ciągu dnia... mogę nieśmiało jeszcze powiedzieć, że najgorsze minęło.
To jest najlepsza rzecz jaka nas spotkała, on pewnie nie myśli tak o tym, ale ja wiem, że tak jest!
Teraz tylko znaleść pracę...! Cel sam w sobie!
Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę.
........