Wyświetl Pojedyńczy Post
  #168  
Nieprzeczytane 28-12-2013, 17:19
Noranda Noranda jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Dec 2013
Miasto: Wieliczka
Posty: 60
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lila
Bo mam wybór...w grę wchodzi Częstochowa i Kraków.
Moja wiocha jest urokliwa..Mieszkam w lesie,ale mam - asfalt i chodniki,gaz i kanały sanitarne..
Przychodnia ( sprywatyzowana ) rzut beretem..
Ośrodek dla niepełnosprawnych ( który swego czasu nieco sponsorowałam ) też bliziutko,w razie czego..
5 salonów fryzjerskich z kosmetyką ,na przyzwoitym poziomie..oraz luksusowe knajpy,do których zjeżdża się pół Częstochowy..
Tłumy- turystów oraz miłośników wspinaczki..
Zaznaczam,że wiocha miała prawa miejskie przed Częstochową.Zostały jej odebrane po wielkim pożarze w XIX w.

Jest OK.Na razie ..ale mimo wszystko nie jest to miasto.
Masz głowę na karku i zdrowy osąd sytuacji. Do tego dodaj Internet czyli kontakt z całym światem dokładnie taki sam jak w wielkim mieście. Nie każdy tak ma..... ale takie domy gdzie warunki i ich funkcje są bardzo do zakresu opieki zbliżone do tego co piszesz to chyba ideał.
Jakoś nie mogę pojąć tych co brak im zgiełku ścisku i spalin wielkiego miasta. Co najwyżej uznaję prawo do zindywidualizowanych potrzeb. Obecne wioski to na szczęście nie ten standard infrastruktury i domów jak te sielskie malunki z malwami i sławojką w koncie ogródka. Ogrzewanie? A od czego jest sieć gazowa lub zbiorniki z własnym propanem butanem?
Nawet jeśli ktoś ma potrzebę częstszego bywania w teatrze, operze czy filharmonii, to przecież jest samochód.
Ja mam to wszystko w zasięgu ręki w Krakowie, ale nigdy bym do śródmieścia nie wrócił mając alternatywę Wieliczki lub jej okolic w takim domu.
O gustach się nie dyskutuje, bo każdy ma własne smaki życia. Dlatego nie krytykuję potrzeb innych Usherów z Forum.. Pozostaję jedynie przy docenianiu tego co daje moja tzw. "wioska".
Odpowiedź z Cytowaniem