Wyświetl Pojedyńczy Post
  #1018  
Nieprzeczytane 09-02-2024, 11:06
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 440
Domyślnie

Cytat:
Napisał Martyna321


Dzięki Lulko za informacje i linki o Paryżu. Czytając Twój wpis czułam jak moje szare komórki odtwarzają obrazy tamtego Paryża. Przypomniałam sobie że, byliśmy też na cmentarzu Pčre-Lachaise gdzie jest grób Fryderyka Chopina, Édith Piaf i Balzaca, Moliera ... a przy grobie Jima Morrisona stała pani żandarm.
"Miejsce to bowiem bardzo szybko stało się celem pielgrzymek fanów wyklętego idola, którzy zaczęli "przyozdabiać" okolicę niedopałkami skrętów, butelkami po winie i strzykawkami. Praktycznie codziennie odbywały się tam imprezy. Nie zabrakło też napisów wydrapywanych i wypisywanych na wszystkich nagrobkach dookoła. Pod koniec lat 70 powstała nawet mała tradycja, według której przy grobie musiała znajdować się cały czas pełna butelka alkoholu, którą odwiedzający musiał opróżnić, zostawiając na odchodne nową. Forma hołdu dla księcia wyrzutków godna jego stylu życia."
A któż to napisał taki tekst o "wyklętym idolu"...

„Myślę, że u wielu artystów można doszukać się inspiracji jego postacią – frontmana i tajemniczego,
zbuntowanego poety. Mit Morrisona wciąż żyje” – mówi PAP dziennikarz muzyczny Piotr Metz.

"Kurt Cobain, Jimi Hendrix, Robert Johnson, Janis Joplin i Jim Morrison – to bodaj najbardziej znani przedstawiciele tzw. "Klubu 27" – artystów, którzy odeszli w wieku zaledwie 27 lat. Choć żyli krótko, to mieli niebagatelny wpływ na swoje czasy, stając się ikonami. Wśród jednych ich styl życia budził i nadal budzi kontrowersje, inni zaś przejawiają tendencję do ich mitologizowania."

To prawda, że mit Morrisona wciąż żyje, a grób jest wciąż
dewastowany przez idoli, zostawiają tam płyty, zdjęcia, kwiaty i różne pamiątki.
Rozbijają też płyty nagrobne i kradną po kawałku "na pamiątkę".
Każdego roku w rocznicę śmierci grób odwiedzają setki fanów.
Wtedy policja w większej liczbie pilnuje cmentarza.
I pomyśleć, że Jim Morrison zmarł 3 lipca 1971 r. i przez tyle lat ten kult trwa.
Jak byłam nad jego grobem, nie było płyty nagrobnej i nie było żandarma, za to było pełno zdjęć, płyt i kwiatów.
Wtedy wyglądał mniej więcej tak https://upload.wikimedia.org/wikiped...ary%C5%BCu.jpg

A sam Cmentarz Pčre-Lachaise jest wyjątkowy,
założony w 1804 roku w ogrodach przylegających do willi Mont-Louis, podarowanej przez Ludwika XIV
swojemu spowiednikowi, Pčre Lachaise (ojcu Lachaise), francuskiemu jezuicie, François de Lachaise.

Zdjęcia robiła moja koleżanka, bo ja biegałam z kamerą.
Aby poruszać się po tej nekropolii i się nie zgubić, przy wejściu pani rozdawała plany cmentarza.



Najstarszy grobowiec Heloizy i Abelarda, nieszczęśliwych kochanków z XII wieku.
Piotr Abelard był jednym z najważniejszych myślicieli XII wieku – wyprzedzał swoją epokę, oskarżano go o herezję, ale jednocześnie stworzył filozoficzne metody, na których opierał się późnej św. Tomasz z Akwinu. Piotr Abelard do historii przeszedł jednak przede wszystkim jako bohater wielkiego, tragicznego romansu.
Jak widać, grobowiec był wtedy w remoncie.



grób Balzaca




grobowce Jeana La Fontaine'a i Moliera (których prochy przeniesiono tam po śmierci)



grób Edith Piaff i rodziny Piaff





grób francuskiej aktorki Sarah Bernhardt (1844 - 1923)



i dla nas najważniejszy grób Fryderyka Chopina,
to był dzień 1 maja, a w Paryżu kupuje się wtedy konwalie,
dlatego też te konwalie znajdują się na grobie


__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou

Ostatnio edytowane przez Lulka : 09-02-2024 o 13:13.
Odpowiedź z Cytowaniem