[Dancia54]

Hej kochani . U mnie syberyjska zima , niby tylko -14 st ale ten przeszywający wiatr na wskroś robi swoje . Odczuwalność temperatur jest gorsza , nikogo nie widać a jeśli ktoś pojawi się to przemyka biegiem , na głowach czapki ale i kaptury bo ciężko jest z tym nagłym spadkiem temperatur . Grypa szaleje , mój syn ma już też zapalenie płuc . W pracy mnóstwo osób na zwolnieniach lekarskich , coś strasznego a co gorsza - co dwa, trzy dni pogrzeby ... Sama czuję się niezbyt komfortowo ale jutro po pracy muszę zajrzeć do dzieciaka (syna) . A najgorsze jest to , że pracując mam związane ręce . Wszystkim Wam zdrówka życzę , aby do wiosny...... Pozdrawiam .