101829684228_l.jpegprzywraca nam piękne młode lata. Swoją pierwszą miłość poznałam na prywatce... to było coś szalonego i pięknego. Ale niestety szczęście nie trwało długo... zabił się na motorze
Długo nie mogłam się pozbierać... a teraz czasem odwiedzę go na cmentarzu. Czy bylibyśmy razem do dziś... wielka niewiadoma