Dobry wieczór ale raczej nie dobry.
Następny dzień siedzenia w chałupie
na de.Ciekawe jak długo to potrwa,pewnie
tego nie wie nikt.Jak bym chciała mieć
jakiś tarasik albo choć maleńki
balkonik,wiem że się powtarzam ale
tak mam.Jestem strasznie wkurzona.
Nie wiem co mam ze sobą zrobić,
ogranicza mnie ten diabelnie chory
kręgosłup.
Dobrej nocy wszystkim życzę i
miłych snów.
__________________
|