20-03-2019, 06:50
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 824
|
|
Witam wszystkich w ślad za wyjeżdżającą z domu Marysią...
Dziękuję za kawę... już się dosiadam... Mam nadzieję, że jeszcze zdążymy ją razem wypić.
Stefanie - dziękuję za konkretne życzenia. Już pisałam... nie każdy może wiedzieć i pamiętać, kto kiedy obchodzi imieniny czy urodziny. Nie jesteś wredny... byłeś tylko nieświadomy. A ja nie przywiązuję do tego wagi. Niemniej dziękuję.
Za oknem lekki minus... zima żegna się z nami... jutro pierwszy dzień wiosny. Na dziś przynoszę kolejną dawkę przysłów... zobaczymy czy się sprawdzą....
Od dnia dwudziestego marca zagrzewa słońce nawet starca.
Jak po Benedykcie ciepło, to i w lecie będzie piekło.
Benedykt groch w polu sieje, Wojciech (23.04) do owsa się śmieje.
Benedykta Bożą mocą, dzionek już się równa z nocą.
Jeżeli w pierwszy dzień po przesileniu marcowym burza się zdarzy, zima już nie przydarzy.
Gdy w marcu niebo od południa ryknie, rok wszego dobra z tego wyniknie.
Ruszaj w marcu w pole, by po trochu rzucić w ziemię owsa, grochu.
Ile razy marzec mgłą uraczy, tyle niepogody w lecie znaczy.
Marca obraz wierny, to miesiąc październy.
Pozdrawiam.... Miłego dnia życzę...
|