Zawitała jesień pora odpowiednia do mego nastroju, bo dzień wietrzny , zimny i brak słoneczka ( u mnie brak nadziei ) , ale pomyślałam : trza do kompanii.
( nie trza mówić trza, tylko trza mówić trzeba )
Nie mówię nic o sobie, jak się coś zmieni, to się wtedy rozgadam.
Iza - wznoś modły, bym szybko przeprowadziła się do Wrocławia, wtedy możesz u mnie bywać ile zechcesz.Znajdź kupca na moją chałupę .
Na dziś tyle i do ....nie wiem kiedy.