On zwykle ze mną "gada". Pytam go coś tam,a on odpowiada miauknięciem. Poza tym innych dźwięków nie wydaje. Oczywiście gdy wygania obcego kota z ogrodu,to drze się wniebogłosy.
Teraz jak zwykle coś tam go pytam np. czy chce mięska,a on skrzeczy .
-Boli cię gardło?
- Chrrrrrr ,a widać,ze chciałby miauczeć jak zawsze, bo otwiera pyszczek , tu nici z miauknięcia.
Wydaje mi się,ze więcej śpi niz zwykle. W dalszym ciągu je normalnie.
Nocami sporo bywa w ogródku i może się faktycznie przeziębił. On ma futro grube ,a woda spływa po nim jak po kaczce. To czwarte dziecko z norweskich leśnych. Lubi raczej zimno.Jednak prawda jest taka,że ma 8 lat.
Dziękuję,że się odezwałyście . Nie mogłam napisać wcześniej.
No zobaczę jak będzie jutro rano.
Ostatnio edytowane przez elizka : 22-11-2016 o 20:14.
|