Żabo
Wszystko to piękne, połyskliwe, kolorowe, rozdygotane, jednak
mam absolutny przesyt choinek, bo ileż wariacji na ten sam temat można znieść?
Swoją rozebrałam, a miałam taką ekologiczną z gałęzi świerkowych i cisowych,
które zaczęły się sypać. Nie wstawiłam ich do wody, bo zakładałam tydzień
odświętny, po tygodniu mi święta powszednieją.
Już ino patrzeć jak zaczniesz pokazywać żonkile i co tam jeszcze zakwita
w Anglii w środku zimy. Rośliny, szczególnie te kwitnące się nigdy nie znudzą.
Nie znudzą się też skały i kamienie, te w starych budowlach zamknięte i te jeszcze luzem,
do których zapewne dobiorą się następne pokolenia.
To tylko kwesta czasu. Próbowałaś wyobrazić sobie świat za 100 lat?
Dobrego roku dla Ciebie, Twoich najbliższych, w tym Bońki.