Wyświetl Pojedyńczy Post
  #3286  
Nieprzeczytane 20-06-2019, 12:52
dziewiątka's Avatar
dziewiątka dziewiątka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Włoszczowa
Posty: 24 347
Domyślnie

Witam całe Miodowo
Jurku
, masz rację...na procesjach Pszczółki...ja już i po procesji i po obiedzie
W pogodzie iście burzowo, wczoraj było piorunująco-błyskająco- huraganowo- deszczowo
i bardzo dobrze, bo nie mieliśmy deszczu od trzech tygodni
Marzenno, identyczna sytuacja u mnie...kiedy pracowałam i dzieci były małe było więcej czasu :
dla znajomych, na spotkania towarzyskie, wyjazdy itp. ...chyba faktycznie wraz z wiekiem emerytalnym doba krótsza się staje
i nie wyobrażam sobie narzekać, że co ja będę robić na emeryturze-ja mam więcej obowiązków niż kiedyś
Martynko, Wszystkiego co Najlepszego, miłego pobytu w Ustroniu...o pogodę się nie martw-będzie na pewno słoneczna,
bo ostatnio taki mamy klimat ( więcej upałów niż chłodu i deszczu )
Irenko, masażysta udał Ci się ...stanowicie super dobraną parę kawalarzy, w sam raz do kabaretu
Zosiu, pooglądałam Twoje obejście wokół nowego domku, to tak, jak u mnie 20 lat temu;
teraz wszystko się panoszy, że nie mogę nadążyć z przesadzaniem i cięciem
przykro mi z powodu kotka...przerabiałam to kilka razy i jak na razie boję się nabywać następnego
Cecylko, Anielko, witajcie
Anielko, współczuję obowiązków przy rodzicach...znam ten temat dokładnie, wytrwałości życzę...i zdrówka
Alu, fajne miałaś wakacje nad morzem
Dano, kiedyś pisałam, że nie będzie mnie długo ( wyjazdy z mężem, pomoc synowej itp. );
teraz muszą przez 2 tygodnie sobie poradzić, Mateusz już ma wakacje, więc nie trzeba go odbierać ze szkoły;
W takiej sytuacji dzieci uczą się samodzielności i pomagania:
Leon sprząta zabawki i podlewa ogródek na balkonie,
a Mateusz przynosi obiadki z pobliskiego Kabaczka, na szczęście w bloku, gdzie mieszkają,
nie przechodzi przez ulicę, synowa go obserwuje przez okno;
* kiedyś miał przygodę ze starszymi kolegami, którzy wołali na niego pieniądze,
na szczęście wybrnął z sytuacji mówiąc, że miał wyliczone tyle co za obiad i nie ma reszty;
* drugim razem schował się za krzaki, żeby im nie wchodzić w drogę
Basiu, Honoreczko, Basiu-emko, Tinko, Edwardzie, Januszu POZDRAWIAM
__________________
część moich obrazków pochodzi ze stron dostępnych w necie ...