20-06-2019, 15:26
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Dolny Sląsk
Posty: 4 325
|
|
witam Was wszystkich serdecznie...
we Wrocławiu upał upał i jeszcze raz upał..
dzisiaj włączyłam klimatyzator ...nie daje rady
Martynko przyjmij tez ode mnie życzenia wszelkiej pomyślności...
udanego urlopiku zyczę..
Miro..to prawda jak wpadniesz to więcej piszesz...
ja za miesiąc ide na emeryturę..i prawdę mówiąc nie wiem jak to będzie..z tym czasem...
Zosiu mówiłam,ze kotek wróci..
troszke wspomnień z moich wakacji
trzy dni byłam we Lwowie...i właściwie nie wiem od czego zacząć. Lwów jest piękny...Dwa i pół dnia ganiałam od 8 rano do 8 wieczór żeby jak najwięcej zobaczyć..Nie sposób wszystko pokazać..Lwów jest miastem Wschodu i Zachodu.. wielokulturowym, z ogromnym klimatem...z cudownymi zabytkami, Kościołami, kamieniczkami,uliczkami, kawiarenkami....
Pogoda była upalna ..ponad 30 stopni..ale nie było wyboru...
Hotel był blisko Prospektu Swobody..wielkiego spacerowego deptaka
te dwa okienka na górze otwarte to mój pokój
Opera
w Rynku
mnóstwo kawiarenek, gdzie można wypić dobrą kawę..można zjeść bez problemu śniadanie , obiad i kolację
Kościół Bożego Ciała
Sobór JURY
Kamienica Rohatyna
|