...a już myślałam, że jestem jakaś "nie taka...", bo jak pierwszy raz spotkałam się na czacie z lawiną propozycji na `numerek`, musiałam dłuższy czas odreagowywać to przeżycie.
Potem, już świadomie, kilkakrotnie zapuszczałam się w ten `kanał` bawiąc się i dowartościowując, a przy okazji podnosząc sobie dobre samopoczucie w trenowaniu zdecydowanego NIE!!!
I... za darmo, taka korzyść