Cytat:
Napisał marbella
Pamietacie kolejki pod warszawskim Biurem Paszportowym na ul.Kruczej...i znajomosci jakie mozna bylo pozawierac?! A kawaly i drobne opowiastki, ktorych sie nasluchalo....nie mowiac o poradach co i jak!
|
Pamiętam, pamiętam , a po drugiej stronie nieopodal odbywały się przesłuchania MO - jeżeli
wyjazd osoby na "zgniły zachód" budził zastrzeżenia.
Pamiętam jedno takie przesłuchanie , gdy wyjeżdżałam do Anglii, a powodem przesłuchania była niepewność władz czy wrócę-ponieważ moja matka w kraju tym wzięła ślub i została na stałe. Pamiętam jakie piękne słowa usłyszałam wówczas od przedstawicieli władz;
jak można opuszczać kraj , który dał mi takie od podstaw wspaniałe wykształcenie-gdzie będzie lepiej jak nie w PRL i takie tam.....