01-04-2021, 11:19
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 366
|
|
Dzień dobry
Coś dla humorku
Z okazji Prima Aprilisu i jednocześnie Międzynarodowego Dnia Ptaków - prześmiewczy wiersz o marzeniu słowika
"Marzenie słowika"
W zacienionym parku, wśród szumnych akacji,
siedzi sobie słowik marząc o kolacji.
-Jak by dobrze było posiadać żoneczkę,
by do stołu nakryła, podała szklaneczkę.
Ma więc nasz słowiczek dziś nie lada feler,
bo w swym życiu osobistym został kawalerem...
Całe życie sobie fruwał, bez zobowiązania,
piękne słowikówny wabił bez wahania.
Niejednej serce złamał, niejedną porzucił,
a na starość spokojnie do gniazda powrócił.
Kostki w skrzydłach zastane co nieco,
dziś daleko tak już nie polecą.
Lecz czy znajdzie żonę słowik podstarzały,
kiedy skrzydła nie te, i ogonek mały?
Słowikowa to nie jest byle jaka Pani,
ma w nosie takich posiwiałych drani.
Za kolację sam się weźmie słowik ladaco,
bo u mądrych słowikowych liczyć nie ma na co...
annaG
Pozdrawiam, Tar-ninko
__________________
__________
|